Nauczanie zdalne
Nauczanie zdalne
Termin realizacji: 29.03 – 2.04.2021 r.
Temat: Wielkanoc
1. Słuchanie opowiadania, czytanego przez rodzica U. Kozłowska pt. „Wielkanocne pisanki”. Rozmowa na temat opowiadania.
Hanię obudził wiosenny ranek – czas przygotować koszyk pisanek!
- Pomóż mi tato! Pomóż mi, mamo! Za chwilę przecież będzie Wielkanoc!
Mama świąteczne wypieka ciasta, tata po szynkę pobiegł do miasta. Nie ma kto pomóc w pracy Hanusi… Sama jajeczka zdobić musi. Wzięła więc farby, pędzelki, szmatki(żółte, zielone, w kratki i w kwiatki), klej i nożyczki, wstążki, koronki, włóczki w kolorach wiosennej łąki. Już wycina, klei, maluje, lecz czegoś jeszcze jej tu brakuje.
- O! Mam sreberko po batoniku, piórka, cekiny, garść koralików!
Stos różnych ozdób zużyła cały, pisanki pięknie jej się udały: każda jest inna i wyjątkowa. Gdzie by tu takie śliczności schować.
Hania włożyła je do koszyka, zaniosła wszystkie wprost do kurnika:
- Tutaj, jajeczka, w pachnącym sianie będziecie miały miłe posłanie.
- Pisanki w sianie? Co z nimi będzie? – gdakały kury, siedząc na grzędzie.
- Ach, biedaczyska, zmarzną tu nocą!
- trzeba je ogrzać, z zimna dygocą!
Kurki na jajkach przez noc siedziały, szczelnie piórkami je otulały, a kiedy Hania przyszła o świcie, co zobaczyła? No… jak myślicie?
Stadko kurczątek na sianie skacze kraciasty nosi kubraczek, drugi sukienkę z żółtej koronki, trzeci spodenki w bzy i biedronki, czwarty ma piękną, srebrną kurteczkę, a piąty z włóczki ciepłą czapeczkę. Skąd takie wdzianka? Spytajcie Hanię… Ona pisanki ukryła w sianie.
- Przygotowanie przez rodzica pięciu papierowych sylwet jajek. Kolorowanie przez dziecko każdej sylwety jajka w odpowiednim kolorze: zielony, niebieski, żółtym, czerwonym i pomarańczowym. Prosimy dziecko o policzenie pisanek w określonych kolorach, mówiąc zagadkami:
- policz pisanki w kolorze słońca
- policz pisanki w kolorze trawy
- policz pisanki w kolorze maków
- policz pisanki w kolorze nieba
- policz pisanki w kolorze pomarańczy
Dziecko nazywa kolor, liczy pisanki w tym kolorze, następnie podaje ich liczbę i pokazuje ją na palcach.
- Słuchanie piosenki „Wielkanocne cuda” (sł. B. Szurowska, muz. R. Dziekański). Rozmowa na temat piosenki: https://youtu.be/2WbHGYI8uqw
1. Stoi już w koszyczku
cukrowy baranek.
Brakuje nam jeszcze
zdobionych pisanek.
Ref.: Pisanki, pisanki,
wielkanocne cuda.
Ja maluję złotą,
twoja będzie ruda.
2. śmieje się wesoło
cukrowy baranek,
bo w jego koszyczku
pełno jest pisanek.
Ref.: Pisanki, Pisanki…
Nauczanie zdalne
Termin realizacji: 6.04 – 9.04.2021 r.
Temat: Wiosna na wsi
- Słuchanie piosenki „Na podwórku” M. Nowakowski. Rozmowa na temat piosenki. https://youtu.be/An265-G0WOs
1. Na podwórku na wsi
jest mieszkańców tyle,
że aż gospodyni
trudno zliczyć ile.
Ref.: Kury, gęsi i perliczki,
i indyki, i indyczki.
Jest tu kwoka z kurczętami,
mama kaczka z kaczętami.
Piękny kogut Kukuryk
i kot Mruczek,
i pies Bryś.
Więc od rana słychać wszędzie: kukuryku, kwa, kwa, gę, gę,
hau, hau, miau, miau, gul, gul, gul -
podwórkowy chór.
2. Koń kasztanek w stajni,
a w oborze krowa,
tam w zagrodzie owce
i brodata koza.
Ref.: Kury, gęsi i perliczki...
3. A tu są króliki
i duże, i małe,
łaciate i szare,
i czarne i białe.
Ref.: Kury, gęsi i perliczki...
- Lepienie z plasteliny wybranego przez dziecko zwierzątka z wiejskiego podwórka (np. świnka, kurka, itp.).
- Słuchanie opowiadania, czytanego przez rodzica A. Widzowskiej „Nauka pływania”. Rozmowa z dzieckiem na temat opowiadania.
Mały kaczorek Ptaś był najlepszym pływakiem na całym podwórku. Nawet kiedy spał, przez sen przebierał nóżkami jakby pływał w stawie. Nie musiał chodzić na basen ani brać lekcji pływania, bo gdy tylko wykluł się z jajka, od razu wskoczył do miski z wodą i zanurkował. Kaczorek myślał, że wszystkie zwierzęta są dobrymi pływakami: konie, psy, koty, krowy, świnie, a przede wszystkim kury.
Pewnego dnia Ptaś ogłosił zawody pływackie w stawie nieopodal domu. Okazało się, że chętne do pływania były zwierzęta: pies Merduś, dwie kaczki bliźniaczki i żaba Kumcia.
- Jak to? - zdziwił się kaczorek Ptaś. – A dlaczego nie przyszły świnki?
- Świnki wolą kąpać swoje ryjki w korytku – wyjaśnił pies.
- A konie i krowy?
- One wolą brać prysznic na łące w czasie deszczu.
- Uciekają na samą myśl o pływaniu w wodzie.
- Całe szczęście, że jest chociaż kurczak – powiedział kaczorek, widząc stojącego nieopodal kurczaka Pazurka.
- Ale ja tylko przyszedłem popatrzeć… - szepnął kurczak.
- Jak to? Nie chcesz zdobyć pierwszego miejsca w pływaniu? – zdziwił się Ptaś.
- Chciałbym, ale… kurczaczki i kurki nie potrafią pływać.
- Ja potrafię! – pisnęła żabka Kumcia, zakładając na głowę czepek kąpielowy. – Umiem pływać żabką, delfinem, kraulem i pieskiem – pochwaliła się.
- Pieskiem to pływam ja! – oburzył się Merduś.
Kaczorek Ptaś nie mógł uwierzyć, że kurczaki nie znają się na pływaniu.
- Zaraz cię nauczę – powiedział i pokazał Pazurkowi, jak przebierać nóżkami i jak machać skrzydełkami.
- A teraz wskakuj do stawu i pamiętaj, dziób unoś nad wodą!
- Mama mi mówiła, żebym nigdy nie wchodził sam do wody – powiedział kurczak.
- Eee tam, przecież nie jesteś tu sam, zobacz, ilu nas jest.
- Ale ja się boję…
- Nie bądź tchórzem.
- Dajmy mu spokój – powiedział pies. – Ma prawo się bać.
- Merduś ma rację – powiedziała żaba Kumcia. – Niech kurczak stoi i patrzy.
- Wszystkie ptaki to superpływaki! – stwierdził rozgniewany kaczorek i chciał wepchnąć kurczaczka na siłę do wody.
Na szczęście w pobliżu przechadzała się pani Gęś i w porę zauważyła niebezpieczeństwo. Osłoniła kurczaczka swoim białym skrzydłem i powiedziała:
- Nie można nikogo do niczego zmuszać na siłę do wody. Pazurek mógłby się utopić! Rozumiesz, że to niebezpieczne?
- Tak…
- Czy ty, Ptasiu, umiesz latać tak wysoko jak orły?
- Nie…
- A gdyby orzeł chciał cię zepchnąć z wysokiej skały, żeby sprawdzić, czy umiesz latać, to jak byś się czuł?
- Bałbym się.
- No widzisz. Jedni potrafią świetnie pływać, inni latać, ale nikt nie umie wszystkiego.
- Przepraszam – szepnął zawstydzony Ptaś.
- Brawo. To właśnie to, czego warto nauczyć wszystkich: słowa przepraszam.